Wyobraź sobie życie, w którym niczego nie musisz…

Poranki, które witasz z uśmiechem w rozleniwieniu przeciągając się w miękkim łóżku, bez pośpiechu….

Południa, w które kąpiesz swoją twarz w słonecznych promieniach, otulasz zapachem świeżego wiatru, muskasz kroplą  deszczu… jeśli masz na to właśnie ochotę…

I te wieczory-  w zaciszu swego domowego ogniska… przy blasku kojąco migocących płomieni świec czy skrzypie pękającego w kominku drewna… ciepły, wełniany koc… Jego kochająca dłoń tuż przy Tobie… śmiech wolności dziecka, pomruk kotki…. unoszący się w kuchni aromat wieczornych smakołyków… spokój….  zwyczajne zadowolenie… snucie kolejnych planów… palec na mapie…. przenosząca w nieznane światy książka… proste rozmowy… cisza… spokój… taniec emocji… zapach, dotyk, smak… jest Ci po prostu dobrze…. słyszysz swój oddech…. słuchasz, czego pragniesz… Jesteś sobie bliska…

Takie życie- może być przykładem śnionej bajki… może być Twoją rzeczywistością…

Umysł podpowie, że to niemożliwe, ale ja wiem- że pełnia życia, lekkość, taka obfitość- są tutaj dla Ciebie i dla mnie, są dla każdego- jeśli tylko przystaniesz na moment i prawdziwie posłuchasz- czego tak naprawdę pragnie  w Tobie, dla Ciebie – Twoja ukochana dusza…

I nie są to jakieś wyimaginowane koncepty… kiedy mówię o Duszy- zapraszam Cię do zanurzenia się w esencji, która chce się przez Ciebie przejawiać w tym oto życiu…

I zaczyna się od tak prostych, niby nieistotnych spostrzeżeń…. zauważasz co naprawdę lubisz, a co wciąż robisz wierząc, że nie masz innego wyjścia…

Umysł akompaniuje przyjmując rolę komentatora,  postawę zwątpienia, kpiny, nadziei czy niedowierzania… pozwól mu na to…

Coś w Tobie jednak wie, pamięta jak to jest kiedy wracasz do siebie, gdy stajesz się sobie znowu bliska, gdy siebie widzisz… i powoli- krok za krokiem- bardziej i bardziej pozwalasz sobie, by podążać za wciąż odkrywanymi kolorami Twojej duszy….

Jaka więc Jesteś…? Za czym tęsknisz kochana…?

Czy potrafisz choć otworzyć się na możliwość prawdziwie obfitego życia…?

Czym dla Ciebie jest taka obfitość…?

Każdego dnia spotykam kobiety, które pomimo niedowierzania- chcą posłuchać, spróbować… nauczyć  się dostrzegać bogactwo swego życia, świadomie wybierać przestrzeń miłości w miejsce dotąd towarzyszącego lęku…

Kobiety te, jedna za drugą- dzięki swej otwartości- odkrywają nową, nasyconą lekkością i spokojem jakość życia… zmienia się ich dotąd przyćmione spojrzenie, naprawdę widzą, czują, smakują… to w nich wszystko się zaczyna… a potem razem przekazujemy dalej, że życie jest z natury obfite, masz tak wiele… im bardziej to cenisz- tym więcej masz czegoś do docenienia.

 

Prosisz jednak o konkret. Nie chcesz bujać w obłokach, chcesz wiedzieć co masz robić.

Opowieści są piękne, ale realia codziennego życia nakazują Ci wejść w logikę, spojrzeć na dobijającą się stertę rachunków i zobowiązań, być rozsądną osobą.

Zapytam się więc konkretnie, sama sobie odpowiedź, zreflektuj, poczuj:

 Jaka jest Twoja relacja z pieniądzem?  

Jakich emocji doświadczasz, gdy o nim myślisz czy mówisz?

Czy pragnąc finansowego, zawodowego czy innego dostatku czujesz jego obecny brak, czy z tego miejsca marzysz , prosisz, czekasz, planujesz?

Jak się czujesz, gdy wyobrażasz sobie, że upragniona obfitość już wypełnia Twoje życie…? Czy naprawdę wybierasz, by ją u siebie ugościć, by ją przyjąć…?

 

Te i cały szereg innych otwierających, uczących Cię wychodzić z mentalności braku i wkraczać w mentalność obfitości pytań- są bazą na drodze budowania finansowego  i wszelkiego innego dostatku.

Kolejnym krokiem jest konsekwentne praktykowanie wcielania i osadzania tej nowej świadomości w Twoim codziennym życiu. Jest to proces, w trakcie którego niezastąpione jest ukierunkowane wsparcie tych, którzy kroczą tą drogą.

Od najmłodszych lat doświadczam dużej obfitości finansowej. Nie była mi ona dana ‘ z nieba’, lecz oparta na przesłankach, o których dziś szeroko mówię w moich programach online i szkoleniach.

Zapraszam Cię do spędzenia dnia ucząc się tajników otwierania się na obfitość. W trakcie warsztatów podzielę się z Tobą tym, co działa i co możesz zacząć od razu stosować w Twoim życiu.

  • Przyjrzymy się Twojej relacji z pieniądzem, a następnie sprawimy, by stał się on Twoim najlepszym przyjacielem.
  • Zobaczymy w jaki sposób blokujesz naturalny przypływ bogactwa do Twojego życia.
  • Nauczymy się rozpuszczać ten towarzyszący Ci dotąd opór, wyjedziemy poza niego.
  • Wkroczymy w mentalność i namacalne doświadczenie obfitości, a na koniec opowiem Ci jak pozostać w tym konsekwentną, jak tu powracać za każdym razem, gdy zapomnisz.

Zapraszam Cię do Warszawy, 3 lutego w godzinach 11-17.

Jeśli brzmi to dla Ciebie interesująco, zaglądnij tutaj, by dowiedzieć się o szczegółach warsztatów i dokonać Twojej rezerwacji: https://duchimateria.com/zaproszenie-na-warsztat/