https://soundcloud.com/sylwia-kocon/jak-czesto
Jak często rano budzisz się z niezadowoleniem, bo gdybyś miał tylko wybór zostałbyś w łóżku, zjadłbyś z kimś innym śniadanie, poszedłbyś w kierunku innym niż adres Twojej pracy…?
Jak często żyjesz w poczuciu, że robisz to wszystko bo tak trzeba…?
Jak często czujesz w sobie niechęć i opór – jednak kontynuujesz to, co wydaje Ci się najodpowiedniejsze…?
Jak często masz poczucie, że nie żyjesz lecz jedynie egzystujesz…dni, tygodnie, lata…ulatniają się w przeszłość z każdym zawieszanym przez Ciebie noworocznym kalendarzem….?
I szkoda Ci…ale… masz swoje metody by nie rozmyślać…kolejny ciuch, czekoladka, papieros, partner, serial telewizyjny, samochód…masz swój sposób…
Też go miałam….pozwalał mi zapomnieć, dawał mi chwilowy uśmiech, oszukiwał że jednak jestem spełniona i szczęśliwa…
Pewnego dnia zrozumiałam jednak, że to już nie wystarcza…wiedziałam, że po chwili ekscytacji czy uniesienia- chcąc czy nie- znów poczuję wypełniającą me serce pustkę…otchłań, w którą tak długo nie chciałam wcale zaglądać…przerażała mnie…była paraliżująco pusta…ciemna…samotna…
Nie wiedziałam czy jeszcze się z niej wyłonię, gdy w nią wejdę … była symbolem mojego końca…
Robiłam więc wszystko, by tylko jej nie dostrzegać, sprytnie omijać, tłumić, kamuflować…
I wiesz co?- naprawdę rewelacyjnie mi to wychodziło!
Znasz to…? Bawisz się ze sobą w kotka i myszkę…?
Żyjesz czy egzystujesz…?
I powiesz mi- nie mam wyboru…życie nie jest usłane różami…trzeba przeć do przodu…mało kto robi to na co szczerze ma ochotę…takie są realia…nie znam innej drogi…
I co jeszcze? Co takiego mi powiesz kiedy zakwestionuję Twoją autentyczność…?
Być może się oburzysz i zaprzeczysz …lub też wykrzyczysz, że gadam bzdury, że doskonale siebie znasz i oczywiście, że zawsze jesteś prawdziwy, jesteś tylko sobą!
Być może tak…nie mnie tutaj Cię osądzać…nikt nie ma do tego prawa, to niczyja sprawa…to Twoje życie…to Twoja własna uczciwość przez samym sobą…to Twój wybór…
Jeśli się jednak zagubiłeś i nie wiesz…zapytam Cię…-
Co takiego robisz na mojej stronie…? Czego szukasz…? Czego Ci brakuje…?
Gdy odkrywasz swą pełność, miłość która jest Tobą…gdy niczym nie uwarunkowana radość rozpiera Twe serce…- w tej samej chwili ustają wszelkie poszukiwania…PO PROSTU JESTEŚ…
Niczego więcej nie powiem…słowa jedynie zagłuszają naszą wewnętrzną ciszę…deformują to co prawdziwe, idealne, wyjątkowe…
Jeśli zechcesz…- wejdź w nią…a odkryjesz siebie…a potem …- potem- jak zawsze- będzie to już jedynie Twój wybór czy zdecydujesz śmiało kroczyć drogą do wolności….
Jak najwybitniejszy poeta suficki -Rumi niegdyś pięknie powiedział: Między tym, co słuszne, a tym, co błędne rozciąga się wielka przestrzeń. Tam się spotkamy.
Czekam na Ciebie kochany…
Zapraszam do podzielenia się tym artykułem z Twoimi znajomymi oraz do uczestnictwa w sesjach indywidualnych oraz szkoleniach online https://duchimateria.com/szkolenia-i-sesje/ !
Oraz oczywiście- zachęcam do subskrypcji regularnie aktualizowanego kanału youtube: www.youtube.com/sylwiakocon
Kochana Sylwio,
dawno nie pisałam, ale nie opuściłam żadnego Twojego słowa. Czytam, słucham i zawsze czekam. Dziękuję Ci za Twoją szczerość i prawdziwość z jaką dzielisz się z nami tym, co masz w sercu. Jestem wysoce poruszona Twoją autentycznością. To dociera nie tylko do mnie, do Krakowa, ale jestem przekonana, że there’s no limit in your Heart Transfer. Thanks a bunch!