Karma.
Zapewne już kiedyś spotkałeś się z powyższym słowem. W zależności od wyznawanej przez Ciebie religii, otwartości na inne sposoby postrzegania ludzkiej rzeczywistości lub też indywidualnych przekonań- koncept karmy może mieć dla Ciebie mniejsze lub większe znaczenie.
Nie mam zamiaru Cię do niczego przekonywać tym artykułem, lecz jedynie podzielić się mym własnym, opartym zarówno za wiedzy zapożyczonej jak i życiowych doświadczeniach rozumieniu karmy.
Bardzo silnie odczuwam, że w przypadku całego szeregu istniejących teorii na temat sposobu operowania świata- najlepszym i tak naprawdę jedynym mającym wartość podejściem jest indywidualne świadome doświadczanie.
Gdy ‘testujemy’ dane koncepty na sobie stają się one częścią naszej rzeczywistości, czymś oczywistym, niemal namacalnym…- nie musimy już w nie wierzyć, lecz po prostu wiemy, że dana zależność niesie w sobie prawdę.
Pojęcie karmy jest często kojarzone w Buddyzmem, jednak koncept ten możemy odnaleźć w wielu innych nurtach religijnych czy filozoficznych.
Również w kanonie nauk chrześcijańskich znajdowała się niegdyś nauka o reinkarnacji i karmie.
W trakcie soboru w 553r, wbrew woli ówczesnego papieża- cesarz Bizancjum Justynianin potępił koncept reinkarnacji oraz karmy. Od tamtej pory oba terminy przestały istnieć jako część wiary chrześcijańskiej.
Karma to innymi słowy prawo przyczyny i skutku.
W zależności od wyznania może być ono powiązane z postacią Stwórcy lub też zupełnie od niego uniezależnione.
Z pojęciem karmy zapoznałam się po raz pierwszy wiele lat temu kiedy wkroczyłam na ścieżkę jogi, a następnie w trakcie kilkuletniego szkolenia na praktyka metafizyki.
Pomimo wspomnianych powyżej źródeł wiedzy na temat karmy- to moje własne życiowe doświadczenia i praca nad prowadzeniem coraz to bardziej świadomego życia- pokazały mi że prawo przyczyny i skutku zdecydowanie ma swoje miejsce w mojej ludzkiej rzeczywistości.
Kiedy żyjemy nieświadomie nie dostrzegamy niemal żadnych zależności. Co więcej- często czujemy się ofiarami losu, pechowcami, nie wiemy dlaczego dotkają nas pewne niechciane doświadczenia, winimy innych, Boga, życie za dotykającą nas niesprawiedliwość.
Ci z nas którzy w pewnym momencie zapragną odmienić swoje życie na lepsze, świadome, spełnione- zaczynają stopniowo sobie uświadamiać że nikt ani nic nie jest odpowiedzialne, winne naszych życiowych doświadczeń. Zdajemy sobie sprawę z nieustannie funkcjonującego- podobnie jak grawitacja- prawa przyczyny i skutku- co początkowo może przytłaczać nas ogromem odpowiedzialności za własne życie. Rozumiemy bowiem, że to my sami kreujemy nasze losy i dopóki robimy to nieświadomie nie mamy szans na budowanie sobie takiego życia jakiego bardzo pragniemy.
Z czasem poczucie pełnej odpowiedzialności za własne życie zaczyna dawać nam wielkie poczucie wolności, gdyż wiemy że nikt nie jest w stanie wpływać na nasz sposób odbierania świata.
Od tej chwili czujemy, wiemy iż cokolwiek wypuszczamy energetycznie od nas do świata, powróci to do nas w podobnej lub też zupełnie innej, nieprzewidzianej postaci.
Jeśli więc postępujemy kierując się emocjami nisko wibrującymi, określanymi jako negatywne- prędzej czy później w naszym życiu ukaże się coś odpowiadającego tej niesprzyjającej wibracji.
I na odwrót- jeśli przyjmiemy pełną odpowiedzialność za kreowanie swego losu i zaczniemy wcielać w codzienne życie płynące z serca zachowania- efektem będą coraz to bardziej zadowalające, pozytywne w naszym odczuciu doświadczenia życiowe.
Nikt nas tu nie osądza, nie karze ani nie wini…sami jesteśmy panami własnego losu i gdy w końcu to poczujemy możemy świadomie zdecydować, by dawać światu to co jest w nas prawdziwe i unikatowe.
W ten oto właśnie prosty sposób- cegiełka po cegiełce zaczniemy budować sobie życie wypełnione spełnieniem , ekscytacją i zabawą…
W ten oto prosty sposób- dzięki głębszemu zrozumieniu prawa karmy- zaczniemy żyć pełną piersią i z naturalną, niczym nieograniczoną manierą czerpać nieustannie płynący do naszego życia dostatek Wszechświata…
Udanej zabawy!
Zapraszam do podzielenia się tym artykułem z Twoimi znajomymi oraz do uczestnictwa w sesjach indywidualnych oraz szkoleniach online https://duchimateria.com/szkolenia-i-sesje/ !
Oraz oczywiście- zachęcam do subskrypcji regularnie aktualizowanego kanału youtube: www.youtube.com/sylwiakocon