W poblasku świec.
I przy blasku wciąż migających świec
Dawno nie czuła się tak bezpiecznie w swej kruchości…
W milczeniu delikatnie rozchyliła swoje usta, a on…
scałował z jej ciała wszystkie ziemskie opowieści…
I przy blasku wciąż migających świec
Dawno nie czuła się tak bezpiecznie w swej kruchości…
W milczeniu delikatnie rozchyliła swoje usta, a on…
scałował z jej ciała wszystkie ziemskie opowieści…
Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.
Zostaw komentarz